Jak napisać zaproszenia na ślub?

Zaproszenia ślubne to nie tylko zwykła informacja o dacie i miejscu ceremonii, ale także wizytówka Waszego wesela. Dopracowane i elegancko sformułowane zaproszenie robi pierwsze wrażenie na gościach i wprowadza ich w klimat uroczystości. W poniższym poradniku przedstawiamy najważniejsze informacje i zasady, które pomogą Wam napisać idealne zaproszenie ślubne – od wymaganych elementów treści, przez formy grzecznościowe i personalizację, aż po kwestie związane z wręczaniem zaproszeń. Dowiecie się również, jak zaadresować zaproszenie, kiedy je wysłać oraz jak wpleść dodatkowe uwagi (np. prośby dotyczące prezentów czy obecności dzieci) w sposób taktowny i zgodny z zasadami savoir-vivre. Wszystko to wsparte konkretnymi przykładami oraz praktycznymi poradami.
Organizacja ślubu i wesela to wiele zadań – rezerwacja sali, wybór kreacji, ustalenie listy gości – a jednym z ważniejszych etapów jest przygotowanie zaproszeń dla gości. W ferworze przygotowań łatwo przeoczyć istotne szczegóły w treści zaproszenia. Jak napisać zaproszenie na ślub, by zawierało wszystkie potrzebne informacje i jednocześnie było miłe w odbiorze? Poniżej omawiamy pięć kluczowych aspektów tworzenia zaproszeń ślubnych. Każdy z tych punktów zawiera obszerne wyjaśnienia i przykłady, tak abyście mogli ze spokojem przygotować własny tekst zaproszenia. Przy okazji podpowiadamy też, jak dopasować styl zaproszeń do motywu wesela oraz jakich błędów unikać przy ich wypisywaniu.
Uwaga: Wszystkie porady dotyczące pisania zaproszeń ślubnych odnoszą się zarówno do ślubów kościelnych, konkordatowych, jak i cywilnych – w każdym przypadku obowiązują podobne zasady przekazywania informacji, różnić się będą jedynie szczegóły (np. miejsce ceremonii). Zachęcamy do zapoznania się z całością poradnika, aby mieć pewność, że Wasze zaproszenia będą kompletne, zrozumiałe i eleganckie.
Spis treści
- 1. Podstawowe informacje w zaproszeniu ślubnym – co musi się znaleźć?
- 2. Styl i forma tekstu zaproszenia – język, grzeczność i personalizacja treści
- 3. Adresowanie zaproszeń dla różnych gości – osoby towarzyszące, dzieci i rodzice
- 4. Dodatkowe informacje w zaproszeniu – RSVP, prezenty, noclegi i inne uwagi
- 5. Wręczanie zaproszeń – kiedy i w jaki sposób zapraszać gości?
1. Podstawowe informacje w zaproszeniu ślubnym – co musi się znaleźć?
Pierwszym i najważniejszym krokiem jest upewnienie się, że zaproszenie zawiera wszystkie kluczowe informacje. Każde zaproszenie ślubne musi odpowiadać na kilka podstawowych pytań: kto zaprasza, kogo zaprasza, z jakiej okazji (na co) zaprasza, oraz gdzie i kiedy odbędzie się uroczystość. Te elementy to absolutna podstawa – bez nich goście nie będą wiedzieć, gdzie mają przybyć ani kogo dotyczy zaproszenie. W praktyce do tych podstaw dochodzą kolejne informacje, o których napiszemy za chwilę, ale najpierw skupmy się na fundamentach treści zaproszenia.
Kto zaprasza? Tradycyjnie w Polsce przyjęło się, że na ślub zapraszają Państwo Młodzi wraz z rodzicami. Dlatego na początku tekstu zaproszenia wymieniamy imiona i nazwiska narzeczonych (przyszłych małżonków). Jeśli rodzice współorganizują uroczystość lub po prostu chcemy ich uhonorować, dodajemy formułę „wraz z Rodzicami”. Zwróćcie uwagę na pisownię – słowo „Rodzicami” dla okazania szacunku piszemy wielką literą. Przykładowo poprawny początek zaproszenia może brzmieć:
Taka forma jasno wskazuje, kto jest gospodarzem uroczystości. Oczywiście, jeśli z różnych względów para młoda zaprasza samodzielnie (bez rodziców), można pominąć wzmiankę o rodzicach i napisać np. „Anna Kowalska i Jan Nowak mają przyjemność zaprosić...”. Ważne jednak, by podać pełne imiona i nazwiska narzeczonych – unikanie nazwisk lub zastępowanie ich inicjałami jest błędem, ponieważ zaproszenie powinno być oficjalne i spersonalizowane.
Zaproszenia ślubne z motywem zielonych liści, złocone akcenty, klasyczne | Zaproszenia ślubne złocone | Rubin nr 4
Kogo zaprasza? Kolejnym elementem jest wskazanie adresata zaproszenia, czyli osoby (lub osób), do której kierujemy naszą prośbę o przybycie. Imię i nazwisko gościa należy umieścić w dalszej części tekstu, zwykle poprzedzone formułą grzecznościową. Często stosuje się skrót „Sz. P.” (Szanowny Pan/Szanowna Pani, lub w liczbie mnogiej Szanowni Państwo) jako wstęp do nazwisk gości zapraszanych na uroczystość. Przykładowo: „Sz. P. Annę i Jana Kowalskich”. Taki zapis oznacza, że zapraszamy Państwa Kowalskich – w tym wypadku małżeństwo o tym samym nazwisku. Gdy zapraszamy osobę z osobą towarzyszącą lub parę o różnych nazwiskach, kwestie te opiszemy szerzej w dalszej części poradnika. Na tym etapie ważne jest, by nazwiska gości były odmienione we właściwej formie gramatycznej i poprzedzone odpowiednim zwrotem grzecznościowym. Jeśli obawiacie się odmieniać nazwiska (np. niestandardowe obcojęzyczne nazwisko), lepiej zostawić je w mianowniku, niż popełnić błąd – nie wszyscy goście lubią, gdy ich nazwisko zostanie niepoprawnie odmienione.
Na co zapraszamy? W zaproszeniu ślubnym trzeba jasno określić, na jaką uroczystość zapraszamy gości. Najczęściej będzie to formuła w stylu: „na ceremonię zawarcia związku małżeńskiego” lub krócej „na ślub”. W przypadku ślubów konkordatowych dodajemy, że ceremonia odbędzie się w kościele (podając jego wezwanie i miejscowość), natomiast dla ślubu cywilnego zaznaczamy, że odbędzie się on w Urzędzie Stanu Cywilnego (warto podać pełną nazwę USC i miejscowość). Pamiętajcie, że niezależnie od rodzaju ceremonii, goście powinni otrzymać wyraźną informację, jakiego typu wydarzenie planujecie – czy jest to tylko ślub (ceremonia) czy też ślub połączony z przyjęciem weselnym. Jeśli po ceremonii planujecie wesele, należy to uwzględnić w treści zaproszenia. Często stosowanym zabiegiem jest umieszczenie osobnej linijki typu: „Po uroczystości zaślubin serdecznie zapraszamy na przyjęcie weselne, które odbędzie się w...” – dzięki temu gość od razu wie, że zaproszony jest nie tylko na ślub, ale i na wesele. Jeśli wesele odbywa się w innym miejscu niż ceremonia (np. ślub w kościele, a wesele w domu weselnym), koniecznie trzeba podać dwa adresy: miejsce ceremonii oraz adres sali weselnej.
Gdzie i kiedy? Nie może zabraknąć daty, godziny oraz miejsca uroczystości. Datę najlepiej podać z pełną nazwą miesiąca (np. „15 sierpnia 2025 roku”), aby była czytelna i nie budziła wątpliwości. Godzinę podajemy w formacie czytelnym, np. „o godzinie 15:00”. Miejsce ceremonii opisujemy precyzyjnie – dla ślubu kościelnego będzie to nazwa kościoła (np. „w kościele pw. Św. Anny w Warszawie”), dla ślubu cywilnego: urząd (np. „w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku” wraz z adresem, jeśli USC jest mało znany). Jeśli przyjęcie weselne odbywa się w innej lokalizacji, jej nazwę i adres również trzeba wymienić. Przykładowa kompletna informacja może wyglądać następująco:
Powyższy przykład zawiera wszystkie niezbędne elementy typowego zaproszenia ślubnego: imiona i nazwiska młodych, informację o tym, że zapraszają (z odpowiednim zwrotem), wskazanie adresatów (Państwo Nowakowie), rodzaj uroczystości (ceremonia ślubu i przyjęcie weselne), datę, godzinę oraz miejsca wydarzeń. Taki szkielet możecie przyjąć jako bazę do stworzenia własnego tekstu. Pamiętajcie, że klarowność i kompletność informacji to podstawa – lepiej podać o jedną informację za dużo (np. dokładny adres sali), niż narazić gości na domysły lub konieczność dopytywania o szczegóły. Według ekspertów istnieje pewna „magiczna piątka” elementów, bez których zaproszenie nie będzie pełne – warto o nich pamiętać, tworząc treść. Gdy macie już pewność, że wszystkie kluczowe dane są ujęte, możecie przejść do kwestii stylu i formy, które omówimy w kolejnym punkcie.
2. Styl i forma tekstu zaproszenia – język, grzeczność i personalizacja treści
Zaproszenie ślubne rządzi się swoimi regułami stylistycznymi. Choć ma przekazywać konkretne informacje, powinno robić to w estetyczny i uprzejmy sposób, adekwatny do rangi wydarzenia. W tym rozdziale skupimy się na tym, jak napisać tekst zaproszenia – czyli na stylu językowym, formach grzecznościowych, a także na elementach personalizujących treść, takich jak cytaty czy ozdobne zwroty.
Zasada trzeciej osoby. Pierwszą kwestią, o której warto pamiętać, jest forma gramatyczna używana w zaproszeniach. Tradycyjnie przyjęło się, że zaproszenia (podobnie jak inne oficjalne ogłoszenia) piszemy w trzeciej osobie liczby mnogiej. Oznacza to, że zamiast np. „Zapraszamy Cię na nasz ślub...” używamy formy „Anna i Jan zapraszają...” lub lepiej – „Anna i Jan mają zaszczyt zaprosić...”. Pisanie w trzeciej osobie nadaje wypowiedzi oficjalny, uprzejmy charakter i brzmi bardziej elegancko niż forma bezpośrednia w pierwszej osobie. Przykładowo, zdanie „Zapraszamy Cię na nasz ślub, który odbędzie się…” jest poprawne informacyjnie, ale dość potoczne. Znacznie lepiej wypada rozbudowana formuła: „Anna Kowalska i Jan Nowak z ogromną radością zapraszają Sz. P. ... na swój ślub, który odbędzie się…” – taki styl jest zarówno serdeczny, jak i uroczysty. Zwróćcie uwagę, że używamy tutaj pełnych imion i nazwisk oraz wtrącamy emocjonalny akcent („z ogromną radością” albo „mają zaszczyt”), co czyni tekst bardziej wyjątkowym.
Uprzejme sformułowania i zwroty. W zaproszeniach ślubnych często stosuje się pewne utarte, grzecznościowe zwroty podkreślające doniosłość chwili. Do najpopularniejszych należą m.in.: „mają zaszczyt zaprosić”, „pragną zaprosić”, „serdecznie zapraszają”. Można również dodać na wstępie formułę typu: „z radością zawiadamiają” (jeśli traktujemy zaproszenie jednocześnie jako zawiadomienie o uroczystości, choć to słowo częściej pojawia się przy informowaniu osób, których nie zapraszamy na wesele, a jedynie do kościoła). Doniosłości i elegancji dodaje zaproszeniu język lekko podniosły, ale wciąż zrozumiały. Unikajmy zbyt potocznych sformułowań czy żargonowych zwrotów. Lepiej napisać „ceremonia zaślubin” niż „impreza ślubna” – zaproszenie to nie miejsce na kolokwializmy. Z drugiej strony, nie trzeba też popadać w przesadnie archaiczny styl. Ważne, by utrzymać uprzejmy, serdeczny ton. Mile widziane jest także zwracanie się do gości z szacunkiem poprzez użycie odpowiednich form gramatycznych (np. „Sz. P. Jana Kowalskiego”, jak wspomniano wyżej). Należy też stosować wielkie litery w wyrazach typu „Państwo Młodzi”, „Rodzice”, „Goście” – gdy używamy ich w miejscu tytułów, w kontekście konkretnej uroczystości, jest to wyraz szacunku (np. „Wesele Drodzy Goście rozpoczniemy...” itp.).
Poprawność językowa i odmiana nazwisk. Jednym z częstszych dylematów pojawiających się przy wypisywaniu zaproszeń jest odmiana imion i nazwisk gości. Zgodnie z zasadami języka polskiego, nazwiska (zwłaszcza polsko brzmiące) powinno się w zaproszeniu odmieniać przez przypadki, podobnie jak imiona. Przykładowo zamiast napisać „Zapraszamy Anna Nowak i Jan Kowalski” powinniśmy użyć form „Annę Nowak i Jana Kowalskiego”. Jednak bywają nazwiska nieodmienne albo takie, co do których nie mamy pewności, jak je odmienić. Co wtedy? Eksperci radzą: jeśli nie wiemy, czy i jak odmienić dane nazwisko, lepiej go nie odmieniać, niż odmienić niepoprawnie. Błąd w nazwisku gościa na zaproszeniu mógłby zostać odebrany jako nietakt. Można też spróbować poszukać reguł gramatycznych lub zapytać samych zainteresowanych o poprawną formę. Warto pamiętać, że niektóre nazwiska (np. obcojęzyczne) rzeczywiście pozostawia się w mianowniku. Ponadto nie wszyscy lubią, gdy ich nazwisko się odmienia – zwłaszcza jeśli końcówka brzmi nietypowo. Zatem kierujmy się tu zasadą zdrowego rozsądku i dbałości o szczegóły: starajmy się pisać poprawnie, a w razie wątpliwości uprośćmy formę. Dotyczy to także tytułów naukowych czy zawodowych – generalnie na zaproszeniach ślubnych nie używamy tytułów (typu dr, mgr, inż.), tylko same imiona i nazwiska gości. Wyjątek można zrobić dla duchownych zapraszanych np. na uroczystość (wtedy można dodać tytuł księdza, biskupa itp.), ale w odniesieniu do krewnych i znajomych tytuły pomijamy.
Personalizacja tekstu – cytaty i wierszyki. Poza obowiązkowymi informacjami zaproszenie może zawierać dodatkowe elementy ozdobne, które nadadzą mu osobisty charakter. Bardzo popularne jest umieszczanie na początku (nad główną treścią zaproszenia) krótkiego cytatu o miłości lub aforyzmu pasującego do Was jako pary. Może to być wers z Pisma Świętego (jeśli ślub jest kościelny i chcemy religijnego motta), fragment wiersza ulubionego poety albo sentencja, która ma dla Was znaczenie. Wiele par wybiera romantyczne cytaty podkreślające wagę chwili, niektórzy decydują się nawet na zabawne rymowanki, które oddają ich poczucie humoru. Niezależnie od wyboru, upewnijcie się, że cytat pasuje do stylu zaproszenia – przykładowo żartobliwy dwuwiersz lepiej wkomponuje się w luźniejsze, nowoczesne zaproszenie, a klasyczny cytat z literatury sprawdzi się w eleganckiej papeterii. Jeśli decydujecie się na wierszyk lub sentencję, warto pod spodem drobnym drukiem podać autora (jeśli to znany utwór). Cytat nie powinien też przytłaczać reszty treści – najlepiej umieścić go na początku, oddzielić graficznie (np. kursywą czy cudzysłowem) i zachować raczej krótki. Pamiętajcie, że to dodatek, a nie główna informacja.
Unikalny styl vs tradycja. Niektóre pary młode zastanawiają się, czy mogą całkowicie odejść od utartych formuł i napisać zaproszenie w zupełnie niekonwencjonalny sposób. Oryginalność jest cenna, ale należy zachować ostrożność. Najważniejsze, by mimo kreatywnej formy przekazać jasno kto, kogo, gdzie i kiedy zaprasza. Można pokusić się o nietypową narrację (np. humorystyczną historyjkę o poznaniu się pary zakończoną zaproszeniem na ślub), ale jeśli wybieramy taką drogę, dobrze jest dodać klasyczne elementy informacyjne gdzieś poniżej, aby nikt nie miał wątpliwości co do szczegółów. Alternatywą są ozdobne dodatki graficzne – zamiast słów możecie użyć ikon czy piktogramów. Na przykład coraz popularniejsze jest oznaczanie preferencji prezentowych małymi obrazkami (o czym będzie mowa w dalszej części). Jeśli czujecie, że typowa formuła zaproszenia jest zbyt sztywna, spróbujcie nadać jej charakter poprzez design zaproszenia (papier, czcionkę, kolory) lub właśnie dodając cytat, niż przez rezygnację z kluczowych zwrotów grzecznościowych. Pamiętajcie, że zaproszenie ślubne to formalna wiadomość – powinno brzmieć uprzejmie i z klasą bez względu na to, czy styl jest tradycyjny czy nowoczesny.
Druk czy ręczne wypisywanie? Styl dotyczy nie tylko doboru słów, ale i sposobu wykonania zaproszeń. W dzisiejszych czasach większość par zamawia zaproszenia w drukarni lub sklepie z papeterią ślubną, gdzie treść (w tym nazwiska gości) są drukowane. To wygodne i estetyczne – nowoczesne techniki druku pozwalają uzyskać piękne czcionki, kolory i zdobienia. Savoir-vivre jednak wskazuje, że odręczne wypisanie zaproszeń jest oznaką dodatkowego szacunku i zaangażowania. W praktyce mało kto decyduje się samodzielnie ręcznie wypisać np. 150 zaproszeń, bo to ogrom pracy. Można więc pójść na kompromis: wydrukować stałą treść zaproszenia, a ręcznie dopisać jedynie imiona i nazwiska gości. Dzięki temu gość widzi, że osobiście uzupełniliście jego dane – to miły akcent – a jednocześnie główna część zaproszenia wygląda schludnie i jednolicie. Jeśli macie ładny charakter pisma lub chcecie nadać zaproszeniom wyjątkowego charakteru, możecie oczywiście spróbować wypisać całość własnoręcznie. Pamiętajcie wtedy o użyciu dobrej jakości długopisu lub atramentu (żeby nic się nie rozmazało) i ćwiczcie wcześniej na brudno, by rozmieszczenie tekstu było estetyczne. Gdy planujecie ręczne wypisywanie, zamówcie zawsze kilkanaście zaproszeń więcej niż wynika z listy gości – przydadzą się na wypadek pomyłek lub gdyby nagle doszły nowe osoby. Niezależnie od metody, zadbajcie o zgodność wszystkich zaproszeń z ustalonym wzorem tekstu i sprawdźcie kilkakrotnie poprawność danych (daty, nazwiska, miejsca). Błędy ortograficzne czy literówki absolutnie nie powinny się przydarzyć – dlatego przed drukiem lub przed rozpoczęciem wypisywania poproście kogoś o korektę tekstu. Gdy styl i treść zaproszenia macie już gotowe, pora pomyśleć o dostosowaniu go do różnych grup gości – o tym w kolejnym punkcie.
3. Adresowanie zaproszeń dla różnych gości – osoby towarzyszące, dzieci i rodzice
Lista gości weselnych zazwyczaj obejmuje różne grona: pary, osoby samotne z osobami towarzyszącymi, rodziny z dziećmi, a także Waszych najbliższych – rodziców, dziadków, rodzeństwo. Wypisując zaproszenia, należy uwzględnić te różnice i zastosować odpowiednie formy tak, by nikogo nie urazić, a wszystkich uhonorować. W tej części poradnika omówimy, jak poprawnie zaprosić gościa z osobą towarzyszącą, jak ująć dzieci na zaproszeniach (lub świadomie zasygnalizować, że ich nie zapraszacie), a także jak przygotować zaproszenia dla własnych rodziców. To ważne detale savoir-vivre zapraszania, które często rodzą pytania.
Osoba towarzysząca – jak to ująć? Wielu gości zapraszanych na wesele to osoby stanu wolnego albo nieformalne pary, którym wypada dać możliwość przyjścia z osobą towarzyszącą. Ogólna zasada mówi, że gość dorosły, jeśli nie jest w stałym związku znanym parze młodej, może otrzymać zaproszenie „z osobą towarzyszącą”. Jak to zapisać? Najczęściej po nazwisku zapraszanej osoby dopisuje się właśnie te słowa. Przykładowo: „Sz. P. Jan Kowalski z Osobą Towarzyszącą”. Zwróćcie uwagę na wielkie litery – „Osobę Towarzyszącą” piszemy dużą literą jako wyraz szacunku dla nieznanego z nazwiska partnera. Taka forma jest całkowicie akceptowalna, jeśli rzeczywiście nie wiemy, kogo nasz gość zechce ze sobą zabrać. Nietaktem natomiast byłoby użycie ogólnego zwrotu, gdy wiadomo, że dana osoba od dawna z kimś się spotyka lub jest w stałym związku. W takiej sytuacji obowiązuje nas dowiedzieć się imienia i nazwiska partnera naszej koleżanki czy kuzyna i wypisać zaproszenie imienne dla obojga. Innymi słowy, starajmy się unikać anonimowej „osoby towarzyszącej” zawsze, gdy tylko możemy ustalić personalia tej osoby. To wyraz szacunku zarówno dla naszego gościa, jak i dla jego partnera/partnerki.
Warto też pamiętać o kolejności wymieniania gości na zaproszeniu. Etykieta wskazuje, by w przypadku par wymienionych z imienia i nazwiska najpierw podać kobietę, a potem mężczyznę. Dotyczy to zarówno małżeństw, jak i par narzeczonych czy partnerów. Dlatego piszemy np. „Sz. P. Annę i Tomasza Nowaków” (kobieta przed mężczyzną). Jeśli zapraszamy osobę z partnerem, którego nazwisko znamy i chcemy uwzględnić, również zastosujmy tę zasadę: „Sz. P. Annę Nowak i Jana Kowalskiego” – najpierw imię pani, potem pana. Taka forma jest grzeczniejsza i zgodna z tradycją.
Goście z dziećmi czy bez dzieci? Kwestia zapraszania dzieci na wesele potrafi być delikatna. Niektóre pary organizują przyjęcie tylko dla dorosłych, inne chętnie widzą pociechy swoich gości. Niezależnie od decyzji, należy ją zakomunikować taktownie. Jeśli zapraszamy rodziców wraz z dziećmi, to w treści zaproszenia można to ująć na kilka sposobów. Najprościej dopisać po nazwiskach rodziców sformułowanie „wraz z dziećmi”. Przykład: „Sz. P. Annę i Jana Kowalskich wraz z dziećmi”. To daje do zrozumienia, że wszystkie ich pociechy są mile widziane. Można też dzieci wymienić z imienia – szczególnie jeśli jest ich niewiele i chcemy być bardziej precyzyjni. Wówczas formuła wyglądałaby np. „Sz. P. Annę i Jana Kowalskich wraz z Zuzanną i Aleksandrem”. Gdy dzieci mają to samo nazwisko co rodzice, czasem pisze się wszystkie osoby łącznie, np. „Sz. P. Annę, Jana, Zuzannę i Aleksandra Kowalskich”. Wszystkie te formy są poprawne i eleganckie – wybierzcie taką, która jest jasna dla danej rodziny. Warto przy tym pamiętać o praktycznym aspekcie: jeśli wymieniacie imiona dzieci, upewnijcie się, że nikogo nie pomijacie i że nie zrobicie błędu w imieniu.
Jeśli nie planujecie zapraszać dzieci na wesele (co staje się dość częste, zwłaszcza przy większych, wystawnych przyjęciach), sytuacja jest nieco trudniejsza, bo trzeba przekazać informację negatywną w uprzejmy sposób. Samo pominięcie imion dzieci na zaproszeniu kierowanym do rodziców często bywa interpretowane jako sygnał, że dzieci nie są ujęte – np. zaproszenie „Sz. P. Annę i Jana Kowalskich” bez dopisku o dzieciach sugeruje, że zapraszamy tylko dorosłych. Jednak nie każdy gość może to właściwie odczytać. Dla pewności można dodać krótką notatkę w stylu: „Przyjęcie w gronie dorosłych” albo przekazać taką informację ustnie podczas wręczania zaproszenia. Ważne, by zrobić to taktownie, bez sugerowania, że dzieci są niemile widziane – raczej w formie, że zapewniacie opiekę nad dziećmi w domu lub że charakter przyjęcia jest tylko dla dorosłych. Zdarza się też, że pary młode dołączają do zaproszeń zabawne wierszyki komunikujące prośbę o przybycie bez dzieci – ale z tym należy uważać, by nikt nie poczuł się urażony. Kluczowe jest, aby postawić sprawę jasno, lecz delikatnie. Ostatecznie Wasi bliscy znają Was i powinni zrozumieć Wasze intencje, jeśli wyrazicie je kulturalnie.
Jeżeli zapraszamy dzieci, pamiętajmy również o nich przy planowaniu wesela. Warto przygotować dla najmłodszych gości jakieś atrakcje lub udogodnienia (np. kącik zabaw, kredki, drobne upominki, menu dziecięce). Nie jest to wprawdzie część zaproszenia, ale wspominamy o tym, bo zapraszając dzieci, dobrze jest mieć pomysł na to, jak zapewnić im zajęcie podczas przyjęcia. Rodzice na pewno docenią, jeśli wesele będzie przyjazne także dla maluchów. O takich kwestiach nie piszemy w zaproszeniu, natomiast można o nich wspomnieć na etapie potwierdzania przybycia lub po prostu przygotować odpowiednio salę.
Zaproszenia dla pełnoletnich dzieci i nastolatków. Kolejna sytuacja – rodziny z dorosłymi dziećmi. Zasadą jest, że osoba pełnoletnia powinna otrzymać odrębne zaproszenie, nawet jeśli wciąż mieszka z rodzicami. Dlatego np. Wasz kuzyn, który ma 20 lat, powinien dostać swoje imienne zaproszenie (często wręcza się je jednocześnie z zaproszeniem dla jego rodziców, ale jednak osobno). A co z nastolatkami 16-17 lat? Tu panuje dowolność – jeśli macie na to budżet i ochotę, możecie także takim prawie dorosłym podarować osobne zaproszenia (np. aby poczuli się bardziej wyróżnieni). Nie jest to obowiązek, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nawet sixteen-latkowi wręczyć osobne zaproszenie z osobą towarzyszącą, jeśli chcecie być wyjątkowo uprzejmi. Zależy to od Waszych relacji i podejścia – każda para młoda decyduje wedle uznania.
Zaproszenie dla własnych rodziców. Szczególną kategorią gości są Wasi rodzice. Choć to oni często współorganizują wesele i znają każdy jego szczegół, wypada oficjalnie wręczyć im zaproszenie – jako gest i pamiątkę. Treść takiego zaproszenia może (ale nie musi) różnić się od pozostałych. Niektórzy wybierają bardziej osobistą formę, np. zamiast „Sz. P. Janinę i Andrzeja Kowalskich” piszą po prostu „Kochanych Rodziców” albo „Mamę i Tatę”. W formalnym ujęciu jednak dopuszczalne jest normalne zaproszenie z nazwiskami rodziców. Można pominąć w nim formułkę „wraz z Rodzicami” (bo bez sensu zapraszać rodziców „wraz z rodzicami” – tę część stosujemy tylko na zaproszeniach dla innych gości). Czyli np. „Anna Kowalska i Jan Nowak mają zaszczyt zaprosić Szanownych Rodziców Annę i Piotra Nowakowskich...” itp. albo nawet „...zaprosić Mamę i Tatę ...”. Taka personalizacja jest mile widziana. Rodzicom często wręcza się specjalnie wykonane egzemplarze zaproszeń – np. w lepszej oprawie, z dedykacją – by podkreślić ich rolę i podziękować im. To już dodatkowy gest, na który możecie się zdecydować. Ważne, by nie zapomnieć o rodzicach w ferworze zapraszania wszystkich innych. Mimo że to oczywiste, iż będą na ślubie, tradycja nakazuje przekazać im zaproszenie jako symboliczne potwierdzenie ich obecności na ceremonii jako honorowych gości. W praktyce rodzice często sami pomagają Wam rozwieźć zaproszenia do rodziny, więc najpierw warto im oficjalnie wręczyć ich własne zaproszenie – to miły zwyczaj, który buduje atmosferę rodzinnej bliskości przed weselem.
Podsumowując ten rozdział: dopasujcie formę zaproszenia do adresata. Stosujcie uprzejme zwroty wobec wszystkich, ale uwzględnijcie szczególne sytuacje (plus one, dzieci, rodzice) tak, by każdy czuł się zaproszony we właściwy sposób. Starajcie się przewidzieć, jak Wasze sformułowania zostaną odebrane przez gości. Jeżeli macie wątpliwości, czy np. ktoś zrozumie, że zaproszenie nie obejmuje dzieci – lepiej porozmawiajcie z nim bezpośrednio. Taktem i życzliwością załatwicie więcej niż najbardziej wyszukanym tekstem. Gdy już wiemy jak sformułować treść i do kogo ją kierować, pora pomyśleć o dodatkowych informacjach, które często zamieszcza się na zaproszeniach ślubnych.
4. Dodatkowe informacje w zaproszeniu – RSVP, prezenty, noclegi i inne uwagi
Współczesne zaproszenia ślubne to często coś więcej niż tylko zapowiedź daty i miejsca. Para młoda chętnie wykorzystuje je, by przekazać gościom ważne dodatkowe informacje logistyczne czy organizacyjne. Dzięki temu goście mają zawczasu komplet wskazówek dotyczących uroczystości. Poniżej omawiamy, jakie dodatki do treści zaproszenia warto rozważyć: prośbę o potwierdzenie przybycia (RSVP), wskazówki prezentowe (np. czy wolicie koperty zamiast upominków), informacje o noclegach, dojeździe czy motywie przewodnim wesela. Oczywiście, dodając te elementy, trzeba to zrobić umiejętnie, aby zaproszenie nie stało się przeładowane tekstem i by wszystko brzmiało kulturalnie.
Potwierdzenie obecności (R.S.V.P.). Niemal na każdym zaproszeniu ślubnym spotkacie się z prośbą o potwierdzenie przybycia. Często przybiera ona formę skrótu „R.S.V.P.” umieszczonego w dolnej części zaproszenia lub na osobnym bileciku. Skrót ten pochodzi z języka francuskiego – „Répondez s’il vous plaît” – i oznacza dosłownie „proszę odpowiedzieć”. Innymi słowy, jest to grzeczne przypomnienie dla gościa, by dał znać, czy będzie obecny na uroczystości. Dawniej wraz z zaproszeniem wysyłało się tradycyjnie kartę potwierdzenia do odesłania pocztą, dziś jednak najczęściej wystarczy telefon lub e-mail. Dlatego w zaproszeniu podajemy kontakt do siebie – zwykle numery telefonów Panny Młodej i Pana Młodego (ewentualnie też adres e-mail). Można napisać wprost: „Prosimy o potwierdzenie przybycia do dnia X pod nr tel.: ... (Anna) i ... (Jan)”. Albo właśnie użyć skrótu R.S.V.P. i pod nim wypisać numery. Obie formy są poprawne. Ważne, żeby wskazać termin do kiedy czekacie na odpowiedź – najczęściej jest to około miesiąc przed ślubem. Taki zapas czasu jest potrzebny Wam do ostatecznego potwierdzenia liczby gości w lokalu, rozsadzenia ich przy stołach, zamówienia odpowiedniej liczby noclegów itp. Z doświadczenia wielu par wynika, że i tak trzeba czasem „dopominać się” o odpowiedź od części gości, ale umieszczenie wyraźnej prośby o RSVP bardzo to ułatwia – goście wiedzą, że jest taka konieczność i wstyd im zignorować termin ?. Pamiętajcie, by sprawdzić regularnie wiadomości i odbierać telefony w okresie zbierania potwierdzeń. Dobrze też, aby kontakt podany do RSVP należał do osób komunikatywnych – jeśli wiecie, że np. któryś z Was rzadko odbiera telefon, lepiej podać numer tej osoby, która szybciej reaguje. Możecie również wskazać rodziców jako osoby do kontaktu (zwłaszcza gdy planujecie bardzo duże wesele i rodzice pomagają w organizacji). Najważniejsze, żeby nikt z potwierdzających obecność nie poczuł się zlekceważony – jeśli prosicie o telefon, to ktoś musi ten telefon odbierać.
Prezenty ślubne – jak o nich wspomnieć? Temat prezentów zawsze budzi wiele emocji. Czy wypada pisać na zaproszeniu, co chcielibyśmy dostać? Tradycyjna etykieta mówi, że nie należy niczego takiego umieszczać, bo zaproszenie dotyczy uroczystości, a nie prezentów. Jednak w dzisiejszych czasach zdecydowana większość par woli wprost zakomunikować swoje preferencje, aby uniknąć nietrafionych upominków i ułatwić gościom zadanie. Jak zrobić to elegancko? Najpopularniejsze są dwie drogi: wierszyk lub piktogram. Krótkie wierszyki dotyczące prezentów stały się już niemal standardem – są rymowane, zabawne i wprost przekazują, że np. zamiast przedmiotów prosicie o pieniądze. Przykład: „Goście kochani, nie traćcie grosza na bukiety, kupony i wódkę to lepsze konkrety” – to tylko ilustracja stylu, istnieje wiele gotowych wierszyków do wyboru. Taka forma jest lekka i zazwyczaj mile odbierana przez gości. Jeśli nie odpowiada Wam żaden wierszyk, możecie napisać prozą jedno zdanie z prośbą, np.: „Mile widzianym prezentem będzie wkład do rodzinnej skarbonki, który pozwoli nam zrealizować marzenia” – to również dość często spotykane. Alternatywnie, coraz więcej osób decyduje się na zamieszczenie małych ikon symbolizujących preferencje. Na przykład rysunek koperty (oznaczający pieniądze) przekreślony kwiatek (że prosicie, by nie przynosić kwiatów) itp. Taka grafika jest zrozumiała i nie wymaga słów – bywa postrzegana jako nawet bardziej taktowna, bo mniej bezpośrednia. Wybór należy do Was.
Co konkretnie możecie zasugerować w kwestii prezentów? Oto kilka najczęstszych opcji, jakie Państwo Młodzi w Polsce sygnalizują w zaproszeniach:
Pieniądze zamiast prezentów rzeczowych. To chyba najpopularniejsza prośba. Wielu gości i tak wręcza koperty, a gdy para o to poprosi, mają pewność, że tak właśnie wolimy. Jeśli obawiacie się, że ktoś może uznać to za zbyt śmiałe – uspokajamy, dziś to już norma i mało kto się obraża. Wierszyk lub ikona banknotu załatwia sprawę. Pamiętajcie tylko, by nie narzucać kwot ani nie tworzyć sytuacji, w której gość poczuje presję finansową (prezent jest dobrowolny). Po prostu sygnalizujecie, że gotówka się przyda bardziej niż kolejne kwiaty czy zestawy pościeli. Podkreślcie, że najważniejsza jest obecność gości, a prezent to rzecz drugorzędna.
„Zamiast kwiatów...” – czyli lista rzeczy, które wolicie otrzymać w miejsce tradycyjnych bukietów. Kwiaty są piękne, ale szybko więdną, więc wiele par prosi o coś trwalszego lub pożyteczniejszego. Najczęstsze pomysły to: butelka wina, książka, kupon totolotka, zdrapki, drobne upominki, które potem para zbiera na pamiątkę. Popularne jest także podejście charytatywne: zamiast kwiatów maskotki, przybory szkolne, karma dla zwierząt – które przekażecie później do domu dziecka lub schroniska. Niektóre pary wskazują konkretne fundacje (np. wspomnianą Fundację Mam Marzenie) i zachęcają, by goście wsparli je datkiem zamiast kupować kwiaty. Tego typu prośby również często ujmuje się w zabawny wierszyk, np. „Kwiatków nam nie trzeba, bo szybko zwiędną – zamiast nich dobra wróżba nam się przybędzie: totolotek, zdrapka to nie tajemnica, może los uśmiechnie się do nas w zachwycie” – co sugeruje, że wolimy zdrapki. Lista możliwych alternatyw jest długa: butelka wina, sadzonka kwiatów do ogrodu (zamiast ciętych kwiatów), słodycze, kawa, losy na loterię – wpiszcie to, co do Was pasuje. Poniżej przykładowa lista rzeczy, o które często proszą nowożeńcy zamiast kwiatów czy innych tradycyjnych podarunków:
- Wino lub inny alkohol – dzięki temu Para Młoda zbiera piwniczkę na przyszłe okazje.
- Książki, płyty lub filmy – drobne prezenty, które zostaną na lata.
- Kupony Lotto lub zdrapki – goście dają szczęście w loterii zamiast kwiatów.
- Kwiaty doniczkowe lub sadzonki – rośliny, które będą rosnąć i przypominać o dniu ślubu.
- Bony podarunkowe lub vouchery – np. do spa, sklepu meblowego itp., przydatne w urządzaniu wspólnego życia.
- Słodycze – czekoladki, miody, domowe przetwory zamiast wiązanek.
- Artykuły dla dzieci – jeżeli chcemy przekazać je później potrzebującym (np. wyprawka dla niemowląt).
- Zabawki lub pluszaki – z myślą o domach dziecka, hospicjach (działania charytatywne).
- Karma dla zwierząt – jeśli Para Młoda wspiera schronisko, goście mogą wziąć udział w tej akcji przynosząc karmę.
(Wymienione przykłady odzwierciedlają najczęstsze życzenia par młodych w Polsce co do prezentów i zamienników kwiatów.)
Lista prezentów. Innym podejściem, mniej popularnym w Polsce niż na Zachodzie, jest przygotowanie listy prezentów (gift registry) i poinformowanie o niej gości. Wtedy zaproszenie może zawierać notkę typu: „Przygotowaliśmy listę prezentów dostępnych pod adresem...” i tutaj link lub kontakt do osoby mającej listę. Goście mogą wybrać z listy coś, co chcą sprezentować i odhaczyć, żeby się nie dublowało. To wygodne, ale w naszej kulturze wciąż wiele osób woli dać kopertę niż biegać za przedmiotami z listy. Niemniej, jeśli wolicie prezenty rzeczowe, a boicie się powtórek – lista jest dobrym rozwiązaniem. Można połączyć obie opcje: zaznaczyć, że „preferujemy upominki z przygotowanej listy lub ewentualnie wsparcie finansowe” – dając gościom wybór. W ten sposób nikt nie będzie czuł się zmuszony do określonej formy prezentu.
Podsumowując kwestie prezentów: taktownie poinformujcie o swoich oczekiwaniach, ale zróbcie to z wyczuciem. Unikajcie rozkazującego tonu („nie przynoście wina tylko książki”) – lepiej proście i sugerujcie. Goście zazwyczaj i tak chcą Wam sprawić przyjemność i docenią wskazówki, bo ułatwi im to zadanie. Najważniejsze jednak, byście dali do zrozumienia, że największym prezentem jest ich obecność.
Informacje o noclegu i dojeździe. Jeśli organizujecie wesele z poprawinami lub macie wielu gości przyjezdnych, dobrym pomysłem jest zamieszczenie na zaproszeniu informacji o noclegu. Często pary dodają krótki dopisek: „Zapewniamy gościom nocleg z 1 na 2 maja – prosimy o informację, kto skorzysta” albo „Na życzenie gości rezerwujemy noclegi w pobliskim hotelu XYZ”. Można też wydrukować osobną karteczkę z adresem hotelu i hasłem, na które goście mogą sami zarezerwować pokój (jeśli np. nie finansujecie noclegu, a tylko negocjujecie zniżkę grupową). To bardzo ważna informacja dla gości spoza miasta – powinni wiedzieć, czy mają sami szukać noclegu, czy coś jest zorganizowane. Jeśli boicie się, że w głównym zaproszeniu zabraknie na to miejsca, dołączcie osobny bilecik z informacjami praktycznymi. Taki mały insert do zaproszenia może zawierać także mapkę dojazdu na salę weselną (przydatne, jeśli miejsce jest trudno znaleźć) czy właśnie szczegóły noclegowe. Mapa lub wskazówki dojazdu bywają zbawienne dla gości spoza okolicy – rozważcie ich dodanie, zwłaszcza gdy ślub/wesele odbywa się w nietypowej lokalizacji. Można to rozwiązać również poprzez stworzenie strony ślubnej w internecie, gdzie umieścicie wszelkie dodatkowe informacje, a w zaproszeniu podacie tylko adres tej strony.
Dress code lub motyw przewodni. Coraz więcej wesel ma określony motyw przewodni albo sugerowany dress code (np. wszyscy goście proszeni o akcent w kolorze zielonym, albo styl ubioru lat 20-tych itp.). Jeśli zależy Wam, by goście się w to włączyli, warto krótką wzmiankę umieścić w zaproszeniu. Na przykład: „Mile widziane akcenty boho w stroju” albo „Przyjęcie w stylu rustykalnym – dopasujcie wygodny, luźny strój”. Oczywiście to musi pasować do charakteru Waszego wesela. Jeśli nie ma konkretnego motywu, a obowiązuje normalny strój wizytowy – nie piszemy nic, goście i tak domyślą się jak się ubrać. Ale gdy np. urządzacie wesele tematyczne (bal przebierańców, garden party itp.), uprzedźcie o tym gości. Tak samo jeśli planujecie nietypowe atrakcje wymagające przygotowania (np. wyjazd kolejką na szczyt góry – goście powinni wiedzieć, by zabrali okrycie). Wspominamy o tym, bo choć to rzadkie sytuacje, zdarzają się i wtedy zaproszenie to najlepsze miejsce na przekazanie tej informacji. Krótko mówiąc: wszystko, co chcecie zakomunikować gościom odnośnie przebiegu uroczystości, a co wykracza poza standardowe dane – możecie dodać do zaproszenia lub dołączonej wkładki.
Wymienione powyżej dodatkowe elementy (RSVP, prezenty, noclegi, mapki, motywy) są opcjonalne, ale bardzo przydatne. Projektując Wasze zaproszenie, przemyślcie, które z nich są dla Was istotne. Upewnijcie się, że całość jest wciąż czytelna – nadmiar tekstu może przytłoczyć. Dlatego drobne informacje lepiej dać mniejszą czcionką lub na osobnym bileciku, niż zaśmiecać główną treść. Dobrze przygotowane zaproszenie zawiera wszystko, co gość powinien wiedzieć, a zarazem wygląda schludnie. Na koniec pozostaje już tylko fizycznie dostarczyć zaproszenia do rąk gości. Jak to zrobić i kiedy? O tym w ostatniej części poradnika.
5. Wręczanie zaproszeń – kiedy i w jaki sposób zapraszać gości?
Napisanie treści zaproszenia to jedno, ale równie ważne jest terminowe i eleganckie wręczenie zaproszeń gościom. W dobie elektronicznych komunikatorów może kusić, by pójść na skróty, jednak ślub rządzi się swoimi prawami – tu wciąż obowiązują tradycyjne formy. Poniżej wyjaśniamy, na ile przed ślubem należy rozdać zaproszenia, jak je adresować na kopercie oraz dlaczego osobiste wręczenie jest najlepsze. Poruszymy też kwestię zapraszania gości z daleka i tych, z którymi nie można spotkać się osobiście. Dzięki tym wskazówkom cały proces zapraszania przebiegnie sprawnie i z klasą, a Wasi goście poczują się docenieni.
Kiedy wysłać/doręczyć zaproszenia? Przyjętą normą w Polsce jest wręczanie zaproszeń około 3 miesiące przed datą ślubu. Absolutnie najpóźniej goście powinni otrzymać zaproszenie na 6 tygodni przed uroczystością – później byłoby to już nietaktem, bo mogą mieć plany. Optymalnie jednak warto zacząć nawet wcześniej, np. 4-5 miesięcy przed ślubem. Zwłaszcza jeśli planujecie ślub w szczycie sezonu (lato) lub w święta – ludzie wtedy planują urlopy i dobrze, by wzięli pod uwagę Wasz ślub. Ostatnio popularne stały się tzw. „Save the Date”, czyli zawiadomienia wysyłane bardzo wcześnie (nawet rok przed ślubem) z samą datą i informacją „zarezerwujcie termin”. Jeśli macie wielu gości z zagranicy albo datę np. w długi weekend, rozważcie wysłanie Save the Date mailem lub pocztą na ~8-12 miesięcy przed imprezą – to nieformalny, ale miły gest, który pozwoli gościom zorganizować podróż. Same właściwe zaproszenia i tak wręczycie potem, bliżej wydarzenia (np. 3-4 miesiące przed). Pamiętajcie: lepiej za wcześnie niż za późno. Wczesne zaproszenie jest oznaką, że naprawdę Wam zależy na obecności danej osoby – ma ona wtedy czas się przygotować, kupić strój, zaplanować dojazd. Jeśli natomiast wyślecie zaproszenie na miesiąc przed ślubem, ktoś może poczuć się jak „B-lista” (zaproszony w ostatniej chwili). Dlatego dobrze rozplanować sobie wręczanie zaproszeń: zacznijcie od tych najdalszych i najbardziej obleganych, a na końcu wręczajcie tym, z którymi i tak macie stały kontakt.
Osobiste wręczanie vs wysyłka pocztą. Złotym standardem jest osobiste wręczenie zaproszenia. Oznacza to, że narzeczeni (czasem z rodzicami, jeśli to bliska rodzina) odwiedzają osobiście zapraszane osoby i wręczają im zaproszenia, przy okazji miło rozmawiając i zapraszając ustnie. Taka tradycja jest wciąż żywa i bardzo elegancka – pokazuje, że zależy Wam na gościach i poświęcacie czas, by ich odwiedzić. Oczywiście w praktyce nie zawsze jest to łatwe. Przyjęło się, że najbliższą rodzinę i przyjaciół zapraszamy osobiście, zwłaszcza jeśli mieszkają niedaleko. Rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, chrzestni, bliscy kuzyni czy przyjaciele – do nich jedziemy z zaproszeniem. To również świetna okazja, by przedstawić narzeczonego/narzeczoną tym członkom rodziny, którzy jeszcze jej/go dobrze nie poznali. Wspólna wizyta z zaproszeniem to miły akcent budujący rodzinne relacje.
Co jednak, gdy goście mieszkają daleko – na drugim końcu kraju albo za granicą? W miarę możliwości możecie postarać się zorganizować wycieczkę i wręczyć choć część takich zaproszeń osobiście (łącząc to np. z odwiedzinami dawno niewidzianej cioci). Jeśli jednak jest to logistycznie lub czasowo niemożliwe, dopuszczalne jest wysłanie zaproszenia pocztą. Ważne, by zrobić to z odpowiednim szacunkiem: najlepiej poleconym za potwierdzeniem odbioru, żeby nie zginęło. Elegancko jest także zadzwonić do takiej osoby wcześniej, uprzedzić że prześlemy zaproszenie i wyrazić np. żal, że nie możemy przyjechać osobiście. W ten sposób samo zaproszenie pocztowe nie będzie jedyną formą kontaktu. Dobrym zwyczajem jest też umieszczenie zaproszenia w podwójnej kopercie – najpierw wkładamy w ozdobną kopertę adresowaną do gościa, a tę całość wkładamy w zwykłą kopertę wysyłkową. Dzięki temu właściwe zaproszenie dotrze w nienaruszonym stanie i będzie wyglądało estetycznie (zewnętrzna koperta może się pobrudzić w transporcie, a tak chroni zawartość).
Czego należy unikać? Zapraszanie przez telefon, SMS czy media społecznościowe jest uznawane za poważne faux pas. Wyjątkiem mogą być naprawdę awaryjne sytuacje (np. spontaniczny ślub w gronie przyjaciół organizowany w dwa tygodnie), ale zakładamy, że planujecie tradycyjne wesele z wyprzedzeniem. Wysyłanie zaproszenia jako skanu w mailu czy, co gorsza, masowej wiadomości na Facebooku – to zdecydowanie nie przystoi rangę wydarzenia. Goście mogą poczuć się zlekceważeni. Jeśli brakuje Wam czasu na osobiste wizyty, lepiej już wysłać papierowe zaproszenie kurierem niż pisać SMS-a. W świecie ślubów pewne rzeczy powinny odbywać się w realu, nie wirtualnie – i zapraszanie jest jedną z nich.
Adresowanie kopert. Warto wspomnieć o jeszcze jednej etykietalnej kwestii: adresowanie koperty z zaproszeniem. Zakładamy, że jeśli wręczacie je osobiście, to i tak jest ono w kopercie, na której wypisujecie nazwiska zapraszanych. Tu również obowiązuje zasada, by najpierw pisać imię kobiety, potem mężczyzny, poprzedzone skrótem Sz. P. (np. „Sz. P. Annę i Jana Kowalskich”). Jeśli zapraszamy całą rodzinę, na kopercie nie musimy wypisywać imion dzieci – wystarczy „Sz. P. Państwa Kowalskich”. Natomiast nie należy adresować jednej koperty do kilku odrębnych gospodarstw domowych. Czyli np. jeśli zapraszamy pełnoletniego syna Waszej cioci, który mieszka osobno, to dla niego jest osobna koperta i osobne zaproszenie – nie dokładamy jego nazwiska na kopertę rodziców. Drobiazgiem, ale miłym, jest odręczne wypisanie kopert (kaligraficznie, starannie). To wygląda bardziej elegancko niż nadruk komputerowy na kopercie, choć oczywiście druk też jest akceptowalny. Pamiętajcie też, by w przypadku wysyłki pocztowej podwójnie adresować: na wewnętrznej ozdobnej kopercie imiona i nazwiska gości, a na zewnętrznej kopercie – adres pocztowy do wysyłki.
Podziękowanie gościom i dodatki weselne. Gdy wręczacie zaproszenie, często jest to też moment, by wspomnieć gościom, że czeka na nich coś więcej. Niektórzy Państwo Młodzi już przy zapraszaniu informują np. „Mamy dla Was mały upominek na pamiątkę, ale to dopiero na weselu”. O co chodzi? O podziękowania dla gości – drobne upominki, które wręcza się gościom w trakcie wesela lub na pożegnanie, w podziękowaniu za przybycie (często są to ciasteczka z bilecikiem, małe słoiczki miodu, magnesy z datą ślubu itp.). Choć nie jest to część zaproszenia, wspominamy o tym, bo stanowi element całości Waszych przygotowań. Warto pomyśleć, aby styl takich podziękowań dla gości również nawiązywał do stylu zaproszeń i innych elementów papeterii (na przykład, jeśli macie motyw przewodni z kwiatem lawendy na zaproszeniach, to upominki mogą być w fioletowej wstążce lawendowej – spójność robi wrażenie). Podobnie ma się sprawa z innymi drukami ślubnymi jak winietki (wizytówki z nazwiskami gości na stołach) czy menu weselne – dobrze, gdy zamówicie je w tym samym miejscu co zaproszenia, dzięki czemu cała papeteria będzie jednolita. Profesjonalne firmy, takie jak np. Amelia-Wedding, oferują pełne kolekcje papeterii, w ramach których dopasujecie styl zaproszeń, winietek, kart menu i innych dodatków do motywu Waszego wesela. To świetny sposób, by zyskać harmonijny wygląd wszystkich drukowanych elementów uroczystości.
Na koniec pamiętajcie, że zaproszenia ślubne to pierwszy krok do świętowania z bliskimi. Kiedy już wręczycie wszystkie karty, możecie odetchnąć z ulgą – najważniejsza część logistyczna za Wami. Teraz pozostaje oczekiwać na potwierdzenia od gości, dopinać ostatnie przygotowania i cieszyć się nadchodzącym wielkim dniem. Jeśli zastosujecie się do powyższych porad, Wasze zaproszenia na pewno zrobią doskonałe wrażenie: będą kompletne, estetyczne i wręczone z szacunkiem. Goście to docenią i chętniej odpowiedzą na Wasze zaproszenie pozytywnie. A gdy już spotkacie się wszyscy na ceremonii i weselu, piękne zaproszenia mogą stać się częścią wspomnień – wielu gości zachowuje je na pamiątkę, podobnie jak Wy zachowacie egzemplarz dla siebie. Warto więc włożyć trochę wysiłku, by były naprawdę wyjątkowe.
Podsumowanie: Tworzenie zaproszeń ślubnych może wydawać się na początku skomplikowane, ale krok po kroku poradzicie sobie z tym zadaniem. Pamiętajcie o najważniejszych elementach treści (kto, kogo, gdzie, kiedy zaprasza), stosujcie uprzejmy i klarowny język, uwzględnijcie ewentualne szczególne sytuacje (dzieci, osoby towarzyszące) i dodajcie niezbędne informacje dodatkowe (RSVP, preferencje prezentowe, noclegi) dla wygody gości. Projekt zaproszenia dostosujcie do stylu Waszego ślubu – niech odzwierciedla Waszą osobowość, ale w granicach dobrego smaku. Unikajcie typowych błędów, takich jak nieodmienianie nazwisk bez potrzeby lub błędne formy gramatyczne, zapraszanie kogoś z pominięciem jego długoletniego partnera czy zbyt późne dostarczenie zaproszenia. W razie wątpliwości zawsze możecie podeprzeć się gotowymi wzorami zaproszeń – wiele drukarni (w tym sklepów internetowych z papeterią) udostępnia przykładowe teksty, które można zaadaptować. Jednak dbajcie o unikalność Waszego zaproszenia – parę elementów (jak cytat, kolorystyka, własnoręczny podpis) sprawią, że będzie jedyne w swoim rodzaju.
Mamy nadzieję, że powyższy poradnik rozwiał Wasze wątpliwości i teraz już wiecie, jak napisać zaproszenie ślubne, które oczaruje gości i przekaże im wszystkie niezbędne informacje. Pozostaje życzyć Wam powodzenia w dalszych przygotowaniach oraz niezapomnianego dnia ślubu! Jeśli chcecie uzyskać więcej inspiracji lub skorzystać z profesjonalnych usług, odwiedźcie strony branżowe związane ze ślubami – np. możecie sprawdzić ofertę papeterii ślubnej, winietek i podziękowań dla gości na portalu amelia-wedding.pl (zaproszenia ślubne w różnych stylach, personalizowane winietki na stoły oraz urocze podziękowania dla gości dopasowane do Waszego motywu przewodniego). Pamiętajcie – piękne zaproszenie to zapowiedź wspaniałego ślubu, więc niech będzie wykonane z sercem i dbałością o każdy detal. Powodzenia!
Comments: